Bądź uwielbiony Panie
Gdy ze snu otwieram oczy i do Ciebie wznoszę
O dzień szczęśliwy pokornie proszę

Bądź uwielbiony Panie
Za rodzinę co jeszcze snem zmorzona
Szczęśliwie wieczór Tobie powierzona

Bądź uwielbiony Panie
Gdy jadę by przez pracowanie
Zapewnić swojej rodzinie utrzymanie

Bądź uwielbiony Panie
Za ludzi których co dzień widuję
I tych z którymi razem pracuję

Bądź uwielbiony Panie
Wszystkimi moimi sprawami małymi
Co przy Tobie stają się wielkimi


Bądź uwielbiony Panie
Gdy spotykam bliźniego w potrzebie
I potrafię mu okazać Ciebie

Bądź uwielbiony Panie
Gdy wieczór z rodziną klęcząc przed Tobą
Dziękujemy za dzień co mamy za sobą

Bądź uwielbiony Panie
Gdy przed snem rachunek robię
I ducha swego polecam Tobie

Bądź uwielbiony


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *