Ktoś mi mysli…

„Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.
Po czym Bóg im błogosławił”
Rdz 1, 27-28

Ktoś mi myśli

Dawniej, gdy byłem dzieckiem, jak zobaczyłem tęczę, zachwycony patrzyłem na ten piękny cud natury, wielobarwny most namalowany palcem Boga.
Od jakiegoś czasu tęcza kojarzy mi się zupełnie z czym innym. Ktoś mi myśli. Medialne przekazy różnych stacji telewizyjnych, wiadomości z Internetu ukazywały dwie strony ludzi, którzy obrali sobie jako swój znak kolory tęczy. Ktoś mi myśli. Jedni pokazywali jak się kochają krocząc w wesołych marszach niby to równości inni pokazywali tę drugą stronę, mniej przyjemną. Ktoś mi myśli. To zdanie wypowiedziane przez księdza Tischnera dobrze oddaje to gdy nie chcąc poznać całej prawdy i nie odnosząc tego co widzimy I słyszymy do naszych chrześcijańskich wartości a bazując tylko na wyrwanych częściowo przekazach medialnych tracimy zdolność samodzielnego myślenia. Ktoś mi myśli.
Napisałem o tym w kontekście wydanej przez Watykan deklaracji Fiducja supplicans. I głosy które rozlegają się wkoło że Kościół daje przyzwolenie na związki homoseksualne. Ktoś mi myśli.
Nikt z tych z którymi do tej pory rozmawiałem nie przeczytał tego dokumentu w całości i ze zrozumieniem. Ze swojej strony uważam że treść tego dokumentu została zredagowana zbyt mało jednoznacznie, ale mimo tego media przekazały co im pasowało i większość przyjmuje to do wiadomości. A gdy słyszy się głosy sprzeciwu że strony wiernych są z miejsca osądzani różnymi epitetami z końcówką foby.
Ktoś mi myśli. Gdy odsuwamy Boga od naszego życia tworzy się pustka która wymaga zapełnienia. Wtedy zawsze szatan wtrąci swoje. Powoli zmienia nasze myślenie a potem serce. Najpierw nie potrzebny nam Kościół, bo przecież Bóg jest wszędzie. Potem nie potrzebna modlitwa bo przecież Bóg wszystko wie. Następnie jest stwierdzenie że Boga nie ma. Stawiamy się ponad wszystko i sami ustalamy prawa pomijając Boże Przykazania. Ktoś mi myśli.
Bóg błogosławi dobro i wszystko stworzenie aby je ukierunkować do dobra. Jak czytamy … I widział Bóg, że wszystko co uczynił było dobre … Bóg nie błogosławi zła i grzechu. Nie traćmy znaczenia czym jest błogosławieństwo, niech nikt nam nie myśli.
Dlatego prośba do kapłanów, błogosławcie nas bo wasze dłonie są uświęcone do błogosławieństwa. Błogosławcie nas Abyśmy byli płodni w czynieniu dobra, błogosławcie abyśmy mieli odwagę przyznawać się do Jezusa, błogosławcie na nasze dobre życie, życie pełne Bożej Miłości. Rodzice błogosławcie swoje dzieci, małżonkowie błogosławcie sobie nawzajem, błogosławmy się wszyscy w Bogu naszym.

„Dla was w pierwszym rzędzie wskrzesił Bóg Sługę swego i posłał Go, aby błogosławił każdemu z was w odwracaniu się od grzechów” Dz 3, 26


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *